64. Ogólnopolski Konkurs Recytatorski #6 – Szczecińskie sukcesy
Główne nagrody wracają do Szczecina!
W dniach 12-15.06 2019 roku, w Ostrołęce, odbyły się spotkania Laureatów Ogólnopolskiego Konkursu Recytatorskiego. Wzięło w nich udział 60 uczestników startujących w dwóch kategoriach – recytacji i wywiedzionego ze słowa – instruktorzy i obserwatorzy z całej polski, tworząc wspaniałą atmosferę święta słowa.
Na tegoroczne finały pojechała aż pięcioosobowa „delegacja” ze Szczecina. Jak to możliwe? Troje recytatorów ze ze Studia Teatr reprezentowało województwo Zachodniopomorskie: Maria Świłpa i Inez Wilczewska (kategoria młodzieżowa) oraz Marcin Gargas (kategoria dorosłych), Wiktoria Gajos, która dostała się na finały z pionu wojskowego, jako reprezentantka 12 Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie i Alicja Czarnuszka (kategoria dorosłych) z grupy wokalno-teatralnej Espero przy Polskim Związku Niewidomych w Szczecinie, który to Związek reprezentowała. Od dawna Szczecin nie miał tak licznej reprezentacji na finałach tegoż konkursu.
Po zeszłorocznym sukcesie naszych recytatorów nie marzyliśmy nawet o powtórzeniu wyczynu jakim było przywiezienie do domu dwóch pierwszych miejsc w kategorii recytacji. A jednak stało się!
Z wielką przyjemnością słuchaliśmy Alicji Czarnuszki, która po kilku latach nieobecności wśród nagradzanych finalistów, znów zajęła w pełni zasłużone pierwsze miejsce. Ze szczerą radością oklaskiwaliśmy Alę podczas odbierania swojego dyplomu. Słowa uznania kierujemy też do instruktora Alicji, Pani Krystyny Maksymowicz.
Jeszcze większą radość przyniosła nam Inez Wilczewska, która debiutując w OKRach, okazała się najlepszą recytatorką pośród młodzieży szkół ponadgimnazjalnych. Jeszcze żadnemu naszemu wychowankowi nie udało się zdobyć lauru najlepszego recytatora w swoim debiucie. Co będzie dalej?
W ten sposób Inez wpisała się w karty pięknej 64-letniej tradycji OKR i jest jedną z sześciu osób ze Studia Teatr lub Teatru Słowa Proscenium, która otrzymała tytuł najlepszego z najlepszych.
kliknij w zdjęcie aby przejść do galerii z finałów
Nasi pozostali recytatorzy wrócili bez nagród i wyróżnień choć z uśmiechami na ustach i wieloma dobrymi słowami od jurorów – ale te pozostawiamy dla samych siebie. Mamy o czym myśleć i nad czym pracować.
Wspominałem o Pani Maksymowicz więc nie mogę zapomnieć o osobie dla nas najważniejszej – Iwonie Mirońskiej Gargas. Dwa lata i trzech najlepszych recytatorów; 22 lata nieustannej obecności na finałach konkursu – i tylko raz bez własnego recytatora w gronie „tych najlepszych”, to statystyka, która mówi sama za siebie. Znów wracam do pytania – co będzie dalej?
Kolejne eliminacje do OKR (szczebel miejski) już za dziewięć miesięcy. Ja wczoraj rozpocząłem swoje przygotowania i poszukiwania tekstów. Mam wrażenie, że nie jestem w tym odosobniony. Finały są czymś co przeżyć trzeba, a kiedy raz wejdzie się w to świętowanie słowa, to nie chce się o nim zapominać.
Jeszcze jedno na koniec. Pięcioro recytatorów, ale dziewięcioro szczecinian w Ostrołęce, bo towarzyszyli nam też obserwatorzy, tym razem sami recytatorzy. Zabrakło wiernej obserwatorki od kilku lat i dobrego ducha, Pani Beaty Ponińskiej Woropay-Hordziejewicz. Liczymy na Pani obecność za rok.
Dziękujemy, że byliście z nami i współtworzyliście atmosferę tego spotkania.
No to jeszcze jedno-jedno na koniec. Podziękowania też dla wszystkich, którzy byli z nami oglądając transmisje na FB.
Kolejne finały za rok i my tam będziemy!
M.G.