Herbertiada 2019 #2

Pierwszy konkurs sezonu 2019/2020 już za nami!
19 września pojechaliśmy do Kołobrzegu na jubileuszową, dwudziestą edycję Herbertiady.

Od samego początku naszej przygody z tym konkursem był to wyjazd "recytatorsko-integracyjny". Sprzyjają temu termin i miejsce, w którym się odbywa; w końcu w Kołobrzegu (i nie tylko) mamy sporą grupę przyjaciół od słowa. Nawet bardzo wczesna pora odjazdu pociągu nie jest w stanie nas odstraszyć. W tym roku, poza liczną ekipą mówiących, wśród których była też nasza koleżanka Oleksandra Kowtun (reprezentująca XVI Liceum Ogólnokształcące w Szczecinie, przygotowywana przez Panią Liliannę Grzegorczyk)), do Kołobrzegu wybrała się z nami Adrianna Moszczuk - jeden z naszych fotografów Foto Studio Teatr. Obecność Ady i jej wsparcie od początku konkursu aż po przyjazd do Szczecina były nieocenione. Dziękujemy, w imieniu swoim i ekipy recytatorskiej, za to, że byłaś z nami.

Dwugodzinna podróż pociągiem - tym razem obyło się bez standardowych przygód okrzykniętych hasłem "podróżuj ze Studiem Teatr" - zleciała niezwykle szybko i miło. Już od rana dało się czuć ekscytację pierwszym konkursem sezonu. Po dojechaniu na miejsce, krótkim spacerze i przystanku w sklepie, dotarliśmy do Zespołu Szkół Społecznych Nr 1 STO im. Zbigniewa Herberta, gdzie odbywać się miały warsztaty prowadzone przez Panią prof. Małgorzatę Kaczmarską. Na miejscu przywitał nas gospodarz konkursu Wojciech Czaplewski, a po chwili pojawili się recytatorzy z Kołobrzegu, Słupska oraz Trzebiatowa i rozpoczęliśmy długie, bo kilkugodzinne, ciekawe i angażujące warsztaty. Rozmowa teoretyczna, później dyskusja pomiędzy uczestnikami konkursu i trochę praktyki. Koniec warsztatów nie oznaczał jednak końca naszej pracy tego dnia. Czekały nas jeszcze ostatnie poprawki i "przegadanie" tekstów, a później zasłużony odpoczynek we wspólnym gronie.

Następny dzień zaczęliśmy od rozgrzewki artykulacyjnej, a później szybkich prób. Dla całej ekipy obecnej od czwartku było to pierwsze spotkanie z salą, w której odbywa się konkurs, więc staraliśmy się maksymalnie wykorzystać czas. Jeszcze przed pierwszym koncertem konkursowym obejrzeliśmy monodram pt. „Ostatnie tango z Herbertem” w wykonaniu Przemysława Tejkowskiego, a później ruszyliśmy, wraz z pozostałymi uczestnikami konkursu, na rozgrzewkę poprowadzoną przez naszego instruktora Marcina Gargasa.
Kolejne godziny były już spotkaniem z Herbertem. Zaprezentowała się spora część nowych recytatorów, kilkoro żegnających się z konkursem, ale byli także tacy, którzy od kilku lat pojawiają się na scenie Regionalnego Centrum Kultury w Kołobrzegu i pojawią się (miejmy nadzieję) jeszcze nie raz. 

Po zmaganiach konkursowych przyszła pora na konsultacje i próby do koncertu laureatów. Niestety nie udało się nam wszystkim dotrzeć do jurorów, by wysłuchać uwag. Sam koncert, wyreżyserowany przez Wojtka Czaplewskiego, poza częścią oficjalną miał jeszcze dwa ważne elementy: prezentacje nagrodzonych osób i wręczenie nagród. Oklaskiwaliśmy wyróżnionych - tu szczególnie warto wspomnieć występ dojrzewającego recytatorsko Jędrzeja Rumaka - ale największą przyjemność sprawiły nam trzy pierwsze miejsca oraz Grand Prix. Trzecią nagrodę otrzymała Dominika Jarzyńska, drugą Inez Wilczewska (reprezentująca ST). Pierwsza nagroda trafiła do "prawie naszego" Maćka Czerklańskiego, a ta najważniejsza, wraz ze statuetką, do Marii Świłpy (reprezentującej Teatr Słowa Proscenium)!

A jak wypadła reszta naszej ekipy?
Dla każdego był to niewątpliwie ważny konkurs.
*** (rep. TSP) i Andżelika Felczak (rep. ST) powiedziały swoje teksty na bardzo dobrym poziomie, zaś Kacper Bujakowski - dla którego było to pierwsze spotkanie z konkursem w grupie licealnej - przywiózł cenne doświadczenie sceniczne.
Wszyscy nasi recytatorzy usłyszeli dobre słowa z ust prowadzącej warsztaty Pani prof. Małgorzaty Kaczmarskiej, która obecna była podczas prezentacji konkursowych jako słuchacz.
Jesteśmy dumni z całej naszej ekipy! Dziękujemy, że tak pięknie nas reprezentujecie.

Laureatki pracowały pod okiem Iwony Mirońskiej Gargas, zaś pozostała trójka z Marcinem.

A.F. i M.G.